Metal Hammer 05/2009
Contents
To Black Sabbath - żaden zagorzały fan rocka nie myśli chyba inaczej o projekcie Heaven& Hell. A, że Iommi, Dio, Butler i Appice upierają się przy tej nazwie pozostawiając sobie furtkę do ewentualnej przyszłej współpracy z Ozzym to już inna sprawa. Choć szczerze przyznam, że w ten nowy album Black Sabbath z Ozzym raczej już nie wierzę. I chyba nie muszę skoro mogę trzymać w ręku tak doskonały krążek jak ?The Devil You Know?. Te riffy... Te basowe ?doły?... I głos Dio, dla którego czas jest łaskawszy niż dla innych wielkich i ważnych wokalistów minionych lat.
Nie oszukujmy się jednak; nowy album nie jest dziełem przełomowym na miarę ?Heaven & Hell? i nie sprzeda się w milionowym nakładzie ?Mob Rules?. Nie te czasy, nie ta mentalność, nie ta muzyka... Dziś rock zasiedla raczej niszę zarezerwowaną dotychczas dla muzyki klasycznej; trafia do wysublimowanego, poszukującego odbiorcy, który odrzuca serwowaną powszechnie muzyczną konfekcję... I to właśnie ten odbiorca odnajdzie i doceni nowy album ? nomen omen ? Heaven And Hell. Dlaczego? Bo takich płyt z klasycznym, trochę nawet przewidywalnym ale przy tym bezkompromisowym rockiem pojawia się dziś coraz mniej. Bo panowie z Black Sabbath stworzyli podwaliny tego, co dziś grają wszyscy rockowi młodzi gniewni i ? co właśnie udowodnili ? wciąż stać ich na twórczy zryw... Zapraszamy na naszą ósmą stronę ? to tam znajdziecie wywiad z Ronniem Dio.
Równie gorąco polecamy Wam materiał o nowej płycie Mastodon. Wizjonerzy współczesnego metalu na pewno znów zaskoczyli; album zdecydowanie zwraca się w stronę spokojniejszych, progresywnych brzmień.
W numerze także wywiady z niegdyś wielkimi, a obecnie trochę przygasłymi zespołami, które jednak szykują się do kontrnatarcia; The Gathering i Anathema to paradoksalnie grupy, które sporą popularnością cieszyły się kiedyś w naszym kraju. Teraz przypominamy je na naszych łamach.
Do części nakładu dołączyliśmy płytę CD, na której znajdziecie 18 najnowszych utworów z metalowej, rockowej i progrockowej półki. Polecamy je Waszej uwadze.