"Ekstremy nowego krążka" według Daniego Filtha
Kilka dni temu miała miejsce ważna, jeśli nie najważniejsza, metalowa premiera tej jesieni. W poniedziałek na sklepowych półkach zagościł najnowszy album Cradle Of Filth. Płyta nosi tytuł "Godspeed On The Devil's Thunder" i jest jedną z najbardziej oczekiwanych a jednocześnie najbardziej ekstremalnych w tym roku. Cały krążek jest osnuty wokół przerażającej postaci Gillesa de Rais- francuskiego arystokraty, towarzysza broni Joanny D'Arc, który przeszedł na "ciemną stronę mocy" i stał się seryjnym mordercą, wyklętym przez Kościół. De Rais między innymi porywał dzieci i brutalnie je zabijał. Zajmował się też potępianą przez duchowieństwo demonologią, jak również alchemią.
Tak tłumaczy koncepcję obudowania albumu wokół tej persony, Dani Filth, wokalista i lider "Kredek", w wywiadzie udzielonym Onetowi:
"W każdej baśni jest niemało mroku i strachu, a ta postać stała się niemal baśniowa. De Rais z pewnością był postacią przerażającą. Wystarczy pomyśleć, że ten człowiek gotował dzieci. Lecz pamiętajmy, że historia przedstawiona na albumie jest horrorem i miała budzić przerażenie. Starałem się tak poprowadzić opowieść, aby była niczym akcja filmu, taka wręcz kinematograficzna. Podobnie jak w przypadku albumu "Cruelty And The Beast", opowiadającego dzieje Elizabeth Bathory, tak i tutaj nie ma mowy o gloryfikowaniu postaci. Po prostu uznałem, że jego życie jest materiałem na bardzo interesującą historię. Rozgrywa się wiele stuleci temu, jest mroczna, sam de Rais jest niezwykle barwną postacią. Dodajmy, że postacią historyczną, wszechstronnie wykształconą osobą, marszałkiem Francji, towarzyszem broni Joanny D'Arc."
Filth dalej tak opowiada o tytule płyty:
"Zdanie "Godspeed On The Devil's Thunder" pojawiło się w mojej głowie we właściwym momencie. A co ono znaczy? To niczym życzenie komuś powodzenia, ale jest w tym sporo ironii. Najpierw wymieniony jest pierwiastek boski, ale zaraz po nim pojawia się coś diabelskiego. Wydaje mi się, że to w idealny sposób streszcza ekstremy nowego krążka - dobro i zło w postaci Gillesa de Rais, z jednej strony człowieka niewinnego i bogobojnego, z drugiej - mordercy i gwałciciela dzieci, demonologa."
Zapraszamy do lektury całego wywiadu, dostępnego w tym miejscu, oraz oczywiście polecamy najnowsze dzieło Cradle Of Filth. Przypomnijmy, że album dotępny jest również w limitowanej, ekskluzywnej wersji, zawierającej aż 10 bonusowych utworów.