"Muzyka to sztuka tajemna"
Tomasz Stańko to muzyk jazzowy, którego nie trzeba przedstawiać nikomu, kto ma choć znikome pojęcie o muzyce. Zdobył on międzynarodową sławę, ale i w jego rodzinnej Polsce zyskał odpowiednie uznanie. Stańko tak opowiada w wywiadzie udzielonym Dziennikowi, o wnioskach wyciągniętych ze swojego burzliwego muzycznego półwiecza:
"Muzyka to sztuka tajemna i stąd wynika jej siła oraz piękno. Ale też, że jazz najlepsze czasy ma już za sobą, że staje się on coraz bardziej sztuką salonową, skostniałą, akademicką. Takich muzycznych tytanów jak Monk, Parker, Davis, Coltrane czy Coleman nie ma i już nie będzie. Lata 50. i 60. to czas genialnego fermentu, twórczego zderzenia ludowej tradycji czarnych Amerykanów z wysublimowaną zachodnią kulturą muzyczną. Jazz był wtedy naprawdę modny i przyciągał najsilniejsze muzyczne osobowości epoki - swoją żywiołowością i naturalnością, której próżno było szukać w świecie poważnej awangardy. Dziś trafiają doń ludzie o bardziej stabilnych poglądach na życie oraz sztukę, za to mniej kreatywni i odkrywczy. Teraz niepokornych pociąga rock, elektronika, hip-hop."
Cały wywiad można przeczytać w dzisiejszym wydaniu Dziennika. Przypominamy, że całkiem niedawno miała miejsce premiera najnowszego wydawnictwa płyt Tomasza Stańki, zatytułowanego ?1970-1975-1984-1986-1988?. Box, który się ukazał to limitowane, ręcznie numerowane wydawnictwo, które zawiera pięć zremasterowanych płyt z okresu od 1970 do 1987 roku. Płyty zostały specjalnie przygotowane - w całości poddane cyfrowej obróbce i zremasterowane przy pełnej współpracy z Artystą. Albumy które znalazły się w boxie to: "Music for K", "Twet' "Music 81", "Lady Go" oraz "Switzerland". Polecamy gorąco!