Twórczy niepokój Jarboe
"Każda kobieta ma wiele twarzy. Karkołomnym zadaniem byłoby policzenie, ile muzycznych obliczy zaprezentowała w karierze Jarboe. Na nowym albumie jest ich co najmniej kilka." ?
tak o najnowszej płycie Jarboe zatytułowanej "ahakali" pisze recenzent serwisu CGM. Dalej możemy czytać:
"W byłej wokalistce Swans, poza spektrum interpretacji wokalnej, cenię twórczy niepokój, który wciąż każe jej szukać czegoś nowego. Stylistycznie porusza się między delikatnymi akustycznymi piosenkami śpiewanymi czystym głosem, po blackmetalowe ryki.
(...)
Jarboe nie tylko umie namówić do współpracy ciekawych gości. Potrafi też stworzyć dźwiękami przeróżne nastroje, co na "Mahakali" zrobiła wspaniale. Jest lament jak po stracie kogoś bliskiego, uspokajające akustyczne fragmenty z subtelnym głosem, niepokojące spiętrzenia gitar, wiolonczeli i skrzypiec, prowadzące do eksplozji, po której przychodzi łagodny śpiew na tle smyczków, bądź akustycznej gitary czy szybujących w tle klawiszowych pasaży."
Całość recenzji możecie przeczytać pod tym linkiem - zapraszamy serdecznie zarówno do lektury jak i wysłuchania najnowszego dzieła Jarboe!