"Nowa płyta Satellite nie należy do tych które trafiają od razu. Kiedy z drżącą ręką włożyłem nowiutki krążek do swego odtwarzacza, po pierwszym przesłuchaniu, szczerze powiedziawszy poczułem pewien niedosyt, pomyślałem jednak że niemożliwym jest aby Szadkowski i spółka nagrali złą płytę?"

"Nowa płyta Satellite nie należy do tych które trafiają od razu. Kiedy z drżącą ręką włożyłem nowiutki krążek do swego odtwarzacza, po pierwszym przesłuchaniu, szczerze powiedziawszy poczułem pewien niedosyt, pomyślałem jednak że niemożliwym jest aby Szadkowski i spółka nagrali złą płytę? Z uporem maniaka serwowałem sobie ich nowe dzieło po raz drugi, trzeci, czwarty...i doszło. Doszło do mnie, że ten okładkowy księżyc ma swoją drugą, "jaśniejszą" stronę, a im dłużej samotnie dryfujemy w ciemnościach, tym ukazuje się naszym oczom coraz większa ilość gwiazd, no właśnie, im częściej serwujemy sobie muzyczną "nostalgiczną" przejażdżkę, tym więcej pięknych dźwięków wyłapujemy."
 
- tak o najnowszym  dziele spod znaku Satellite pisze recenzent serwisu RockArea.eu. Swoją opinię o albumie "Nostalgia" podsumowuje zdaniem:

"Powstała więc płyta kontrowersyjna, budzącą skrajne odczucia, które z pewnością sprawią burze dyskusji, ale jedno jest pewne, nie można przejść obok niej obojętnie."

Całość recenzji znajdziecie w tym miejscu - zapraszamy do lektury oraz oczywiście - tych wszystkich, którzy nie słyszeli jeszcze "Nostalgii", do zapoznania się z najnowszym materiałem Satellite!