Strawberry Fields to nowy projekt Wojciecha Szadkowskiego, który swoją debiutancką płytę, zatytułowaną "Rivers Gone Dry", wydał na początku tego roku. Poza zupełnie nowym, nieznanym dotąd obliczem artysty poznaliśmy Martę Kniewską. Hipnotyzujący głos wokalistki stanowi idealne dopełnienie dla magicznych, subtelnych, momentami trip-hopowych kompozycji z tego albumu.

Strawberry Fields to nowy projekt Wojciecha Szadkowskiego, który swoją debiutancką płytę, zatytułowaną "Rivers Gone Dry", wydał na początku tego roku. Poza zupełnie nowym, nieznanym dotąd obliczem artysty poznaliśmy Martę Kniewską. Hipnotyzujący głos wokalistki stanowi idealne dopełnienie dla magicznych, subtelnych, momentami trip-hopowych kompozycji z tego albumu. Robin, bo taki pseudonim ma wokalista, rozmawiała z Wirtualną Polską o współpracy z Wojtkiem, swoich inspiracjach muzycznych, czy o rodzaju muzyki spod szyldu Truskawkowych Pól:

"Co tworzymy z Wojtkiem jako Strawberry Fields nie równa się rockowi progresywnemu. Nazwałabym to raczej alternatywnym melancholijnym pop-rockiem. To jest mieszanka wielu stylów. Są utwory bardziej popowe jak np. ?Beautiful? oraz takie jak ?River?s Gone Dry? czy ?Flow?, bardziej zbliżone momentami do rocka progresywnego - chociaż według Wojtka ?Flow? progresywne nie jest (śmiech). Są też takie rockowo psychodeliczne utwory jak ?Maybe?, czy ?Open Your Eyes?, czy barowy ?Moon?. Płyta jest bardzo zróżnicowana. Częścią wspólną jest w miarę uproszczona konstrukcja utworów, melodyjność i melancholia. Utwory wpadają w ucho, zwłaszcza refreny, które są dość charakterystyczne i rozbudowane. Płyta ?Rivers Gone Dry? to takie delikatnie udziwnione sentymentalne pop-rockowe piosenki."

Całość wywiadu znajdziecie na stronach Wirtualnej Polski, pod tym linkiem. Polecamy lekturę rozmowy, oraz tym wszystkim, którzy nie słyszeli debiutu Strawberry Fields - "Rivers Gone Dry"!