"Ta płyta to dokładnie to, czego chcieliśmy. Wiemy co lubimy grać, choć niektóre utwory są jak gdyby ucieczkami w miejsca, w których nie znamy, ale myślę, że w przypadku tego albumu to zadziałało. Riffy Tonny'ego brzmią nieprawdopodobnie, zresztą jak zwykle w jego wypadku. Generalnie wszyscy zagrali doskonale. Mamy po prostu wspaniały zespół."

"Ta płyta to dokładnie to, czego chcieliśmy. Wiemy co lubimy grać, choć niektóre utwory są jak gdyby ucieczkami w miejsca, w których nie znamy, ale myślę, że w przypadku tego albumu to zadziałało. Riffy Tonny'ego brzmią nieprawdopodobnie, zresztą jak zwykle w jego wypadku. Generalnie wszyscy zagrali doskonale. Mamy po prostu wspaniały zespół."

? tak o najnowszym dziele "The Devil You Know", spod szyldu Heaven & Hell mówi wokalista Ronnie Dio. Muzyk tak kontynuuje:

"Myślę, że mieliśmy szczęście, że dano nam szansę, by pojechać w trasę, zanim zabraliśmy się za pracę nas albumem. Dostaliśmy szansę by znowu być muzykami, zanim zabraliśmy się za pisanie piosenek. Szczerze mówiąc, praca nad tym albumem był naprawdę łatwa, zbyt łatwa."

I dalej wyjaśnia, co znaczy, ze praca nad płytą była prosta:

"Chodzi mi o to, że byliśmy doskonale przygotowani do nagrania tego albumu. Wszystkie piosenki nagraliśmy w moim studiu, w moim domu. Geesem, Tony i ja ? to była idealna harmonia i porozumienie. Byli z nami też dźwiękowcy i wszystko układało się od razu bardzo dobrze bez większego ciśnienia. Dlatego efekt końcowy jest świetny. Tak? Było łatwo, nagranie całego albumu zajęło nam tylko 12 dni. (?) Nie zrozum mnie źle ale nie jest łatwo napisać dobrą piosenkę. Ważne jest też to, że cała praca sprawiała nam taką wielką radość. "

Do całości wywiadu z Dio odsyłamy do majowego numeru Metal Hammera, z Heaven & Hell na okładce oraz z "The Devil You Know" jako albumem miesiąca. Polecamy zarówno lekturę miesięcznika jak i najnowsza płytę Heaven & Hell.