Zrobiło się pod względem muzycznym bardziej bogato, bardziej pomysłowo, bardziej zaskakująco. Juliette wyrosła na artystkę przez duże A, zgrabnie żonglując różnorodnymi stylistykami ? od wspomnianego wcześniej bluesa, przez czystej maści rock'n'rolla na rockowej psychodelii skończywszy.

Zrobiło się pod względem muzycznym bardziej bogato, bardziej pomysłowo, bardziej zaskakująco. Juliette wyrosła na artystkę przez duże A, zgrabnie żonglując różnorodnymi stylistykami ? od wspomnianego wcześniej bluesa, przez czystej maści rock'n'rolla na rockowej psychodelii skończywszy.

- tak o najświeższym dziele charyzmatycznej Juliette Lewis pisze dziennikarz muzycznego serwisu Onet.pl.  Płyta zatytułowana "Terra Incognita" ukazała się pod koniec zeszłego miesiąca i zawojowała serca zarówno krytyków muzycznych jak i publiczności. Recenzent tak podsumowuje swój artykuł:

Juliette to artystka nie bojąca się żadnych wyzwań, artystka eklektyczna, próbująca przełamywać gatunkowe podziały. Ujarzmia byka ? jest nową postacią na rockowej scenie, ale nikt o niej nie powie, że to kolejna hollywoodzka aktoreczka, ktora próbuje dorobić na śpiewaniu. Ona do roli rockmanki nadaje się jak mało kto. Jeszcze jedna tak świetna płyta i zapomnimy, że Juliette robiła wcześniej cokolwiek innego.

My polecamy całość recenzji, która dostępna jest TUTAJ oraz naturalnie najnowszy album Juliette Lewis!