Co musi się stać, by weteran heavy metalu wziął się za nagranie płyty świątecznej? Rob Halford (jedno z najsłynniejszych gardeł heavy metalu), który ostatnio nagrał album zatytułowany "Winter Songs" - silnie związany ze świętami Bożego Narodzenia - tak na to pytanie odpowiada:...

Co musi się stać, by weteran heavy metalu wziął się za nagranie płyty świątecznej? Rob Halford (jedno z najsłynniejszych gardeł heavy metalu), który ostatnio nagrał album zatytułowany "Winter Songs" - silnie związany ze świętami Bożego Narodzenia - tak na to pytanie odpowiada:

Musi poczuć wewnętrzną potrzebę. Ja od wielu lat marzyłem, by coś takiego zrobić, brakowało mi tylko czasu. Poza tym nie chciałem nagrywać lekkiej i przyjemnej muzyki, lecz coś, co pasuje do stylu, z jakiego jestem znany.

Dalej opowiada o płycie:

Na "Winter Songs" zawarłem sporo takiego mocnego i potężnego grania, choć jest też kilka utworów lżejszych. W "Christmas for Everyone" czy "Light of the World" poruszam się w rejonach, w jakie nigdy wcześniej się nie zapuszczałem. To dla mnie naprawdę ekscytujące.

I mówi o kryteriach doboru utworów:

Nie było to proste. Po pierwsze, nie chciałem brać się z zespołem za rzeczy znane. Woleliśmy mniej ograne, ale przecież wcale nie gorsze. Po drugie, musiały pasować do metalowej konwencji. Nie wszystko da się w ten sposób przerobić. Zależało nam na wyborze utworów pięknych i ponadczasowych, a zarazem nieoczywistych.

Całość rozmowy, z Robem Halfordem znajdziecie na muzycznych stronach Onet.pl, dokładnie w TYM miejscu. Polecamy lekturę oraz najnowszą płytę!