powrót do listy
powrót do listy
2011-08-11
I po festiwalu...
"Mimo że muzyczne 'przystawki' nie zawiodły, wszyscy i tak czekali na koncert Judas Priest, który rozpoczął się punktualnie o godz. 21.30." - tak wczorajszy Metal Hammer Festival i koncert Judas Priest wspomina dziennikarz Onet.pl, Paweł Piotrowicz, a dalej pisze tak: "Wiele w nim cieszyło, zarówno oczy, jak i uszy
"Mimo że muzyczne 'przystawki' nie zawiodły, wszyscy i tak czekali na koncert Judas Priest, który rozpoczął się punktualnie o godz. 21.30." - tak wczorajszy Metal Hammer Festival i koncert Judas Priest wspomina dziennikarz Onet.pl, Paweł Piotrowicz, a dalej pisze tak: "Wiele w nim cieszyło, zarówno oczy, jak i uszy: przekrojowy dobór utworów: po jednym kawałku z każdej płyty plus cztery z 'British Steel' i dwa z 'Painkillera', kapitalna oprawa świetlna ? takich laserów i płomieni w Spodku nie było od dawna..."
Z całą relacją można zapoznać się tutaj a pod tym linkiem obejrzeć można zdjęcia z festiwalu.
Zdjęcie: Darek Kawka