COF: posępne poruszenie
W poniedziałek premierę miał nowy album Cradle Of Filth - "Thornography". Na portalu CGM możecie juz przeczytać recenzję tego krążka: "Wraz z wydaniem tego albumu stało się chyba jasne, że Cradle Of Filth do posępnych, aczkolwiek poruszających klimatów spod szyldu "Midian" albo "Cruelty And The Beast" już nie powróci. "Thornography" to już jedenaste wydawnictwo w karierze tego brytyjskiego zespołu, który w 1994 roku rozpoczął karierę na scenie black metalowej, potem zmniejszył przester na gitarze, eksperymentując z melodią (później, w 2003 roku, także z orkiestrą symfoniczną), by w końcu znaleźć dla siebie miejsce w mało jeszcze popularnej przestrzeni pomiędzy ciężkim graniem a muzyką pop. Album posiada przemyślaną, spójną strukturę i jest nagrany bez zarzutu, w dodatku przy gościnnym udziale znanych muzyków, między innymi Villego Valo z fińskiego gotycko-rockowego zespołu HIM. Zawiera 12 melodyjnych kompozycji, pełnych ciekawych riffów, zróżnicowanych wokali i poetycko-mrocznych tekstów.(...)"
Całą recenzje możecie przeczytać TUTAJ