Korn powalił wszystkich na kolana!
W piątek w katowickim Spodku gościliśmy formację Korn w naprawdę imponującym składzie. Jonathana Davisa, Jamesa ?Munkiego? Shaffera (gitara), oraz Reginalda "Fieldiego" Arvizu (bas), wspomagali Flint Lowery na gitarze, Zac Baird na klawiszach, Kalen Chase na drugim wokalu, a za dwoma perkusjami zasiedli Joey Jordison, oraz Michael Jochema. Zespół zaserwował swoim fanom prawdziwe muzyczne trzęsienie ziemi. Fani, jak również recenzenci rozpływają się z zachwytu. Szaleństwo udzieliło się dosłownie wszystkim zgromadzonym na płycie fanom. Nie było ani jednego utworu, w którym napięcie by siadło, relacjonuje Piotr Piotrowicz z Onet.pl, Świetnie w roli frontmana zaprezentował się ubrany w spódniczkę i kalesony Jonathan Davis. Wokalista ma w sobie tę odpowiednią charyzmę, która sprawia, że by zdobyć sobie publikę, nie musi po każdym utworze jej zagadywać.
Moc, zniszczenie i widzowie posłusznie wykonujący wszelkie polecenia charyzmatycznego frontmana Jonathana Davisa. Korn pokazał klasę i nie ma się co dziwić, że zespół ten ma milionowe nakłady płyt, pełne sale koncertowe i rzesze fanów na całym świecie. To już trzeci występ tej formacji z Bakersfield w Polsce, który można zaliczyć do bardzo udanych. Kto choć trochę ceni twórczość tego zespołu a pożałował pieniędzy na bilet, stracił świetną zabawę., opisuje piątkowy koncert Anna Grzegożek.
Dawno już nie doświadczyliśmy tak ognistego, a zarazem kapitalnie dopracowanego show. Na portalach Onet.pl, oraz Interia można obejrzeć zdjęcia koncertu, jak również przeczytać całość relacji. Polecamy!
http://muzyka.onet.pl/10175,1423072,wywiady.html
http://muzyka.interia.pl/szukaj/news/korn-zachwycil-publicznosc,940318,,2