"Pale Communion" - nowy album Opeth dostępny do odsłuchu!
Album jest do odsłuchu w TYM miejscu.
Przypomnijmy, że już 27 października zespół przyjedzie do Polski, aby w warszawskim klubie Progresja Music Zone dać jedyny w naszym kraju koncert! Bilety na to wydarzenie są jeszcze dostępne w sprzedaży!
Metal Mind Productions zaprasza:
27.10.2014
OPETH
+ support
Progresja Music Zone, Warszawa
Otwarcie bram: 19:00 Początek koncertów: 20:00
Bilety:
Przedsprzedaż - 120 PLN W dniu koncertu - 140 PLN
Bilety w sprzedaży na stronach:
www.shop.metalmind.com.pl, www.ticketpro.pl, www.eventim.pl, www.ebilet.pl, www.biletin.pl, www.ticketportal.pl
„Najlepsze dla mnie w tworzeniu muzyki jest pisanie tego, czego sam chciałbym posłuchać – mówi Mikael Akerfeldt, wokalista Opeth oraz producent płyty – Pale Communion jest początkiem czegoś nowego. Każdy album jest częścią pewnego łańcucha - nie byłoby Heritage bez wcześniejszych płyt i tak samo jest z nowym krążkiem. Usiadłem i napisałem utwory, tak jak na poprzedni album i tak samo się to odbywało wcześniej. Heritage odmłodził zespół troszkę i widzę sens w podążaniu tą drogą bez skupiania się nad tym, z czego jesteśmy znani. Nagraliśmy tyle płyt, że już byłem lekko znudzony, teraz widzę przed nami przyszłość, a Pale Communion jest tego kontynuacją.”
„Pale Communion” – jak zapewnia zespół jest płytą, która powstała intuicyjnie i bez kompromisów, prowadzona magiczną chemią pomiędzy pięcioma muzykami Opeth. Akerfeldt o zespole: „Dużo koncertowaliśmy z Heritage i w tym momencie jesteśmy jak jeden mechanizm, jako przyjaciele przeżyliśmy wiele i spędziliśmy ze sobą mnóstwo czasu. Gramy dobrze i dobrze radzimy sobie ze wszystkim, mamy też wspólną wizję przyszłości tego zespołu i wiem, że razem możemy zagrać wszystko”.
„Pale Communion” – jak zapewnia zespół jest płytą, która powstała intuicyjnie i bez kompromisów, prowadzona magiczną chemią pomiędzy pięcioma muzykami Opeth.
Muzyk opowiada także o pacy w studio: „Frederik (Akerson – gitarzysta) przyjechał do studio, żeby zarejestrować swoje partie solowe, był bardzo zaangażowany w ten proces. Dla Joakima (Svalberg – klawiszowiec) to była pierwsza płyta i był bardzo tym faktem przejęty. Na długo przed pracą w studio mówił, że już nie może się doczekać kiedy włączy się w nagrania i naprawdę podszedł do tego poważnie. Pozostali muzycy, perkusista i basista są jak jeden mechanizm, Axe (Martin Axenrot – perkusista) poleciał do Barcelony, gdzie mieszka Mendez (Martin Mendez – basista) i ćwiczyli przez kilka dni, aby potem zarejestrować wszystko w studio w ciągu trzech, czterech dni. To było proste, proste dla nas wszystkich.”
Aby zachować często wyrażany podziw Opeth dla rocka, hard rocka i progresu z klasycznych płyt, wydawanych w latach ’70, „Pale Communion” zarejestrowany został w Rockfield Studio w Walii. Muzycy chłonęli atmosferę miejsca, w którym 40 lat temu nagrane zostały nieśmiertelne płyty np. Judas Priest „Sad Wings of Destiny” czy Queen „Sheer Heart Attack” i chyba nie mogli znaleźć lepszego miejsca na nagranie swojego nowego krążka.
Podsumowując prace nad albumem gitarzysta Mikael Akerfldt dodaje: "W przyszłym roku będzie 25 – ta rocznica powstania zespołu, mamy na koncie 11 albumów, zobaczymy dokąd nas to zaprowadzi. Mam nadzieję, że fani docenią, iż nie trzymamy się zasad. Chciałbym, aby akceptowano nas za to, jaki jest zespół, a nie za to jakim ludzie chcieliby, żeby był. Jesteśmy zespołem rockowym, ale wplatamy w naszą muzykę wszystkiego po trochu i to mi się najbardziej podoba. To czyni też zespół interesującym i świeżym, a także nie pozwala nas do końca zaszufladkować. Dla mnie jako muzyka to byłby zupełny koniec , gdybym musiał określić się w jednym gatunku muzycznym, szanuję formacje, które mogą tak grać, ale czy one są wtedy do końca autentyczne? Nie wiem gdzie nas dalej poniesie i to jest najbardziej ekscytujące!”.